160 rocznica wybuchu Powstania Styczniowego
22 stycznia 2023r.
Powstanie Styczniowe, największy w XIX wieku polski zryw narodowy, wybuchło 160 lat temu. Rozpoczęło się 22 stycznia 1863 roku Manifestem
Tymczasowego Rządu Narodowego. Pochłonęło, niestety, kilkadziesiąt tysięcy ofiar ale w ogromnym stopniu wpłynęło na dążenia niepodległościowe
następnych pokoleń. Objęło tereny zaboru rosyjskiego i miało charakter wojny partyzanckiej. Według historyków - "powstanie było aktem desperacji, ale
nie było szaleństwem". Po zakończeniu powstania Polaków dotknęły liczne represje m.in. konfiskata majątków szlacheckich, kasacja klasztorów na
obszarze Królestwa Polskiego, wysokie kontrybucje, a przede wszystkim aktywna rusyfikacja.
Za udział w powstaniu władze carskie skazały na śmierć co najmniej 669 osób. Na zesłanie skazano przynajmniej 38 tysięcy osób.
W setną rocznicę wybuchu powstania prymas kardynał Stefan Wyszyński mówił - "Wystarczy być tylko przyzwoitym człowiekiem, mieć poczucie honoru i
osobistej godności, aby się przeciwko takiej niewoli burzyć, szukając środków i sposobów wydobycia się z niej.
W 160-tą rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego w całym kraju, również w Zagłębiu Dąbrowskim, które miało wyjątkowy, chociaż ciągle mało
znany udział w skali całego powstania, odbywały się uroczystości upamiętniające to wydarzenie - " By hołd bohaterom nieść...."
Fot. J.Waler
W Siemoni także pamiętaliśmy o naszym bohaterze - ks. Serafinie Wojciechu Szulcu - kapelanie wielu oddziałów powstańczych, czynnym uczestniku
powstania, który całe swoje życie poświęcił służbie Bogu i Ojczyźnie. Pod tablicą upamiętniającą naszego rodaka, z inicjatywy Stowarzyszenia : Siemonia
- Przeszłość Teraźniejszość Przyszłość złożyliśmy kwiaty i zapalili znicze. W uroczystości wzięli udział: ks. Marek Wyjadłowski, przedstawiciele władz
Gminy Bobrowniki - przewodniczący Rady Gminy Adam Nocuń, Pan Tomasz Bednarek - prezes WFOŚiGW, pani Ewelina Gajdzik - sołtys Siemoni,
przedstawiciele Gminnego Centrum Kultury i Sportu oraz Koła Gospodyń Wiejskich a także strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej i mieszkańcy Siemoni.